W lipcu premierę miała długo wyczekiwana przez mieszkańców gra planszowa „Z dziejów Łańcuta”. Niedługo później w Przemyślu zaprezentowano specjalną kolorowankę, a także ogłoszono grę miejską pod hasłem „Przemyśl dla odkrywców”. Samorządy chcą w ten sposób zapoznać najmłodszych mieszkańców z historią okolicy w której się wychowują.
“Z dziejów Łańcuta” to gra planszowa, w której może uczestniczyć od dwóch do czterech osób. Jej częścią jest kilkadziesiąt kart z wyzwaniami i pytaniami. Pytania dotyczą między innymi kolejnych ordynatów łańcuckiej ordynacji, a także lokalnych działaczy niepodległościowych. Gra bada też umiejętność rozpoznawania charakterystycznych elementów miasta po zdjęciach, a także stawia pytania dotyczące herbu Łańcuta. Jak zaznaczają radni, jest to nowatorski sposób, dzięki któremu kształtowani są świadomi młodzi obywatele Łańcuta. Grę wydała Miejska Biblioteka Publiczna, przy współpracy Fundacji PZU, w nakładzie 100 egzemplarzy w ramach projektu “Łańcut na planszy”. Pierwsze egzemplarze trafiły już między innymi do szkół i domów kultury w mieście i w całym powiecie. Jak zaznaczają twórcy, w tej grze liczy się wiedza i strategia. Dodają, że tworząc grę za cel postawili sobie zaproponować ciekawy sposób na spędzenie wolnego czasu – na przykład podczas wakacyjnych zajęć w miejskiej bibliotece.
Na zabawę i edukację stawiają także władze Przemyśla. Wykorzystały niedźwiadka, który jest symbolem miasta do stworzenia unikalnej kolorowanki dla dzieci. Tomasz Król, który jest rysownikiem pochodzącym z Przemyśla, pokazał jak miś odwiedza najciekawsze miejsca, takie jak na przykład wieżę katedralną, Zamek Kazimierzowski czy forty. Idąc krok dalej radni zaproponowali najmłodszym wycieczkę śladami niedźwiadka w grze miejskiej pod hasłem “Przemyśl dla odkrywców”. Zwiedzając miasto trzeba odgadnąć ukryte na trasie hasło i wpisać je do specjalnego folderu. Dla tych którym się to uda czeka certyfikat zdobywcy wiedzy o Przemyślu oraz drobny upominek.