Uroczystości pogrzebowe śp. Janiny Sobiczewskiej-Borychowskiej

przez Administrator

3 maja 2021 roku odeszła Janina Sobiczewska z domu Borychowska, najstarsza z córek Mariana Borychowskiego odznaczonego pośmiertnie Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Uroczystości pogrzebowe Janiny Sobiczewskiej odbędą się 18 maja 2021 roku. Rozpocznie je nabożeństwo żałobne o godzinie 12:40 w kościele św. Wincentego a Paulo na Bródnie, po którym nastąpi odprowadzenie na miejscowy cmentarz do grobu rodzinnego.

Prezes Stowarzyszenia Kultury Arkadiusz Gołębiewski będąc osobiście zaangażowanym w przygotowania do ceremonii pisze:

Jutro pożegnamy Panią Janinę Sobiczewską z domu Borychowską. Najstarszą z czwórki dzieci Mariana i Czesławy Borychowskich, którzy za pomoc okazaną partyzantom w 1950 roku ponieśli najwyższą ofiarę.

Większość z Państwa zna zapewne mój stary film “Sny stracone, Sny odzyskane” gdzie opowiadam o tragedii dzieci Borychowskich a po latach kontynuuje temat w filmie “Dzieci Kwatery Ł”. Historia rodziny Borychowskich jest wyjątkowa i na swój sposób symboliczna, bo w niej krzyżują się różne wątki, które dominują w dyskusji o Żołnierzach Wyklętych.

Pamiętam moje pierwsze spotkanie z Panią Janiną i jej młodszą siostrą Teresą. To pewnie był rok 2005, a może 2006. Pojechałem do Borychowa na Podlasiu razem z mecenasem Grzegorzem Wąsowskim, prezesem Fundacji Pamiętamy oraz z historykiem IPN doktorem Kazimierzem Krajewskim, którzy temat podziemia niepodległościowego na Podlasiu od lat zgłębiają i upamiętniają poległych bohaterów wyjątkowymi obeliskami. Na skraju wsi gdzie niegdyś było gospodarstwo Borychowskich, zastaliśmy jedynie pryzmę kamieni. W sąsiedniej wsi Zawady za to zastaliśmy najmłodszą z córek Mariana Borychowskiego, Teresę, która niczym relikwie przechowuje pamiątkowe zdjęcie ze ślubu swoich rodziców. Wiedząc o naszym przyjeździe z Warszawy, przyjechała również Pani Janina Sobiczewska najstarsza z córek, która w dniu aresztowania miała 17 lat, podobnie jak jej rodzice poddana została brutalnemu śledztwo, a w ostateczności została skazana na 1,5 roku więzienia. Więcej szczęścia miały pozostałe dzieci, bo po 3 tygodniowym areszcie w Sokołowie Podlaskim zostały przewiezione do Domu Dziecka do Otwocka. Za pomoc okazaną partyzantom z sokołowskiego patrolu “Arkadka” wchodzących w struktury 6 Brygady Wileńskiej AK, którzy ostatnią swoją bitwę z grupą operacyjną UB i KBW stoczyli w zabudowaniach Borychowskich 30 września 1950 roku.

Marian Borychowski nie doczekawszy procesu zmarł w więzieniu na Rakowieckiej, a Czesława Borychowska została skazana na 10 lat więzienia. Pamiętam, że z tej wizyty nie przywiozłem wiele materiału filmowego. Może 5- 6 min. Pani Teresa cały czas płakała, a Pani Janina z przejęcia nie mogła złapać oddechu, wypowiedzieć ani słowa. Potem było już łatwiej… W Borychowie stanął pomnik upamiętniających Mariana Borychowskiego oraz żołnierzy oddziału “Arkadka”. W 2007 roku Prezydent RP Lech Kaczyński uhonorowała Mariana Borychowskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Kiedy 4 kwietnia zadzwoniła do mnie Pani Teresa zaczęła rozmowę od stwierdzenia: “No Jasia nie doczekała się, że Tatusia znajdą. Zmarła. Wczoraj. A ja Panie Arkadku doczekam się?”

Nabożeństwo żałobne odbędzie się jutro 18. maja o godzinie 12:40 w kościele drewnianym na Bródnie – Arkadiusz Gołębiewski.

Polecane artykuły

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Akceptuj Czytaj więcej