Minęło 80 lat od ich bohaterskiej śmierci. W lasach pod Męcikałem, mieszkańcy okolicznych wiosek uczcili dziś pamięć o siedmiu partyzantach Tajnej Organizacji Wojskowej „Gryf Pomorski” z bunkra „Zielony pałac”. O pamięć partyzantów dbają każdego roku 21 marca miłośnicy „Gryfa Pomorskiego” i historii. Uroczystości zorganizowało Stowarzyszenie Miłośników Historii ,,Gryfa Pomorskiego” – CIS.
Dokładnie 80 lat temu siedmiu partyzantów oddziału Henryka Grabosza walczyło z wojskiem niemieckim, broniąc bunkra „Zielony Pałac”. Zaskoczyli ich hitlerowcy. W bunkrze przebywało dziewięciu partyzantów z oddziału „Cis”. Pomimo kolejnych ataków hitlerowców, partyzanci walczyli dzielnie, zabezpieczając schron i broniąc się przed wrogiem. Gdy zapadł zmrok, partyzanci wycofali się do schronu, niszcząc aparaturę radiową i dokumenty. Henryk Grabosz, dowódca grupy, zrozumiał, że muszą podjąć desperacką próbę ucieczki. W walce z okrążeniem i strzałami wroga udział wziął także nowy komendant schronu, „Gwiazda”, oraz Jan Bronka, który zdołał dotrzeć do Grabosza.
Ostatecznie, po utracie trzech towarzyszy, Grabosz i Bronka zdołali się wycofać i schronić w pobliskim zagajniku. Walka wokół „Zielonego Pałacu” zakończyła się tragicznie, ale grupa partyzancka nadal pozostawała aktywna w walce przeciwko okupantom.
Tradycyjnie, jak co roku 21 marca odbył się tam apel poległych. Poprowadził go Wojciech Derewiecki, prezes Stowarzyszenia Miłośników Historii Gryfa Pomorskiego „Cis” z Męcikała. Po uroczystości uczestnicy wzięli udział w ognisku partyzanckim nad Brdą w Męcikale.
Źródło: Stowarzyszenie Miłośników Historii ,,Gryfa Pomorskiego” – CIS.