Przez lata historia tragedii dziejącej się w Działdowie nie było powszechnie znana, a budynek, gdzie ginęli więźniowie z roku na rok popadał w coraz większa ruinę. Miejsce to zostanie jednak uratowane. Powstanie tam muzeum – miejsce pamięci poświęcone ofiarom niemieckiego obozu KL Soldau. Ze środków budżetu państwa w wysokości 17,5 mln zł prowadzone są prace ratujące budynki na terenie byłego obozu koncentracyjnego
Funkcjonujący w latach 1939–1945 lager Soldau był ważnym ogniwem w niemieckim systemie terroru na ziemiach Polski północnej. Dokonywane przez okupanta formalne zmiany nazwy i przeznaczania obozu (obóz przejściowy, obóz jeniecki, obóz pracy wychowawczej) nie przesłoniły podstawowego zadania, jakim była planowa eksterminacja polskiej elity narodowej, w tym szczególnie duchowieństwa.
Kompleks obozowy zlokalizowano w koszarach III Batalionu 32. Pułku Piechoty Wojska Polskiego, budynki usytuowane były w odległości 500 m od centrum miasta i zaledwie ok. 50 m od dworca kolejowego. Pierwszymi osadzonymi tu byli żołnierze, którzy dostali się do niewoli w czasie bitwy pod Mławą. Według różnych szacunków w obozie podczas wojny zginęło z powodu chorób, rozstrzelań i wyniszczających warunków nawet do 30 tysięcy osób. Ta cześć historii obozu zakończyła się wraz z zajęciem Działdowa przez Armię Czerwoną – wówczas w miejscu obozu niemieckiego, przez kilka miesięcy funkcjonował obóz NKWD.
Realizujemy budowę muzeum – miejsca pamięci poświęconego ofiarom niemieckiego obozu KL Soldau. (…) Zainwestowaliśmy środki rządowe w bardzo ważne dla całego regionu, ale też dla Polski miejsce, które przez lata było zapomniane
– powiedział wicepremier prof. Piotr Gliński podczas konferencji prasowej na terenie byłego niemieckiego obozu koncentracyjnego w Działdowie.
Źródło: gov.pl.