Osobista tragedia rozdzierająca serce i walka do końca. Józef Kuraś “Ogień” – bohater Podhala

przez Monika Tarka-Kilen

W nocy z 21 na 22 lutego przypada rocznica śmierci Józefa Kurasia ps. “Ogień” – żołnierza Wojska Polskiego i Armii Krajowej, Żołnierza Wyklętego.  21 lutego 1947 roku po dwóch latach śledztwa, wysiłków, przekupstwa, działania ukrytych agentów, komuniści ostatecznie rozbili Grupę Ochrony Sztabu Zgrupowania Partyzanckiego “Błyskawica”, dowodzonego przez mjr. Józefa Kurasia “Ognia”. Jego życie to osobista tragedia i walka o wolną ojczyznę do końca. W dniu śmierci miał tylko 31 lat.

Ukryty w Gorcach za Turbaczem obóz został wykryty dzięki pozyskaniu przez UB dwóch agentów. Rozpętała się nierówna walka. Samobójczą śmiercią zginęli Kazimierz Kuraś „Kruk” oraz Stanisław Sral „Zimny”. Żołnierze KBW podpalili dom, w których chronili się żołnierze. Kuraś wraz ze swoją łączniczką Ireną Olszewską „Hanką” zdołali uciec i skryć się w chacie obok na strychu. „Ogień” zdawał sobie jednak sprawę, że walka jest przegrana. Dom był szczelnie otoczony, żołnierze wzywali Kurasia do poddania się. Wyszła tylko „Hanka”, oświadczając że zaraz pojawi się też „Ogień”. Nie wyszedł. Koło godziny 14.00 rozległ się jeden strzał…

Ubowiec Józef Dysko, który brał udział w tej akcji wspominał: „Czterej żołnierze KBW, którzy po samobójczym strzale watażki wdarli się na strych ujrzeli ‘Ognia’ w agonii, z rozwaloną skronią, z odkrytym mózgiem. Jego ręka uzbrojona w pistolet podnosiła się raz po raz konwulsyjnie”.

Ciężko rannego Kurasia położono na ciężarówce. Na pytanie „Jak się czuje” miał odpowiedzieć „Jak w ruskiej niewoli”. Umierającego “Ognia” odwieziono go do szpitala w Nowym Targu. Szpital otoczono kordonem żołnierzy KBW, w środku budynku funkcjonariusze MO i UB pilnowali umierającego. Zmarł o północy. Do dzisiaj nieznane jest miejsce jego pochówku.

Józef Kuraś był żołnierzem Wojska Polskiego i Armii Krajowej, partyzantem na Podhalu w czasie II wojny światowej, jednym z dowódców oddziałów podziemia antykomunistycznego na Podhalu. Zginął jako dowódca partyzantki niepodległościowej.

Od 1939 r. walczył przeciw Niemcom o niepodległość w szeregach niepodległościowej konspiracji. Jako samodzielny dowódca walkę kontynuował w 1945 r. . Zgrupowanie “Ognia” tworzyło wiele oddziałów o różnym stopniu podległości, działających na naprawdę dużym obszarze.

Wśród ponad tysiąca ich różnych akcji były udane akcje uwalniania więźniów i aresztowanych, były likwidacje funkcjonariuszy aparatu represji ale zdarzały się także błędy i porażki

– mówił w jednym z wywiadów historyk z Instytutu Pamięci Narodowej dr Maciej Korkuć, autor książki poświęconej Kurasiowi.

Jak doszło do zdrady?

10 lutego 1947 r., kierownikowi PUBP w Nowym Targu Adamowi Podstawskiemu, udało się zwerbować nowego agenta, któremu nadano pseudonim „Orientacyjny” (Stanisław Byrdak). Wkrótce złożył on meldunek o lokalizacji  sztabu „Ognia” na „Wspólnej Młace” położonej w masywie Kudłonia. O świcie 18 lutego, kpt. Władysław Dworakowski wraz z żołnierzami KBW i funkcjonariuszami UB, dotarli na miejsce i uderzyli na obóz. Po krótkiej walce „ogniowcy” wycofali się. Oddział podzielony został na małe grupy, które znalazły schronienie w okolicznych wsiach i osiedlach. Kuraś w towarzystwie najbliższych współpracowników postanowił przeczekać najpierw w Waksmundzie, a następnie w domu Józefa Zagaty w Ostrowsku. Kolejny donos „Orientacyjnego” sprawił, że 21 lutego dom Zagaty, a następnie sąsiedni dom Pacha został otoczony.

Kim Był “Ogień”?

Józef Kuraś urodził się w 1915 r. Po służbie zasadniczej w 2 Pułku Strzelców Podhalańskich i w Korpusie Ochrony Pogranicza powrócił do domu. Zaangażował się w konspirację niepodległościową, został żołnierzem w Organizacji Orła Białego, Związku Walki Zbrojnej, a od 1941 r. Konfederacji Tatrzańskiej.

W czerwcu 1943 r. Niemcy zamordowali jego żonę, 2,5-letniego syna oraz ojca, a następnie podpalili zabudowania. Kuraś przyjął wtedy pseudonim “Ogień”. Był żołnierzem oddziału partyzanckiego Armii Krajowej, później dowódcą Oddziału Ludowej Straży Bezpieczeństwa. Jego bezpośredni dowódca obarczył go pełną odpowiedzialnością za utratę obozu i śmierć dwóch partyzantów. Na jego polecenie próbowano Kurasia zastrzelić.

W 1944 r. na poziomie Inspektoratu AK śledztwo przeciw “Ogniowi” w sprawie tych wydarzeń umorzono.
Po wojnie walczył z komunistycznymi władzami. W 1946 r. jego zgrupowanie działało na obszarach od ziemi miechowskiej na północ od Krakowa po Tatry; niemal w całym regionie dzisiejszego województwa małopolskiego.

“Ogień” zaliczany jest do jednych z najbardziej znanych “Żołnierzy Wyklętych”.

 

ZAJRZYJ TEŻ DO ENCYKLOPEDII STRAŻNIKÓW WOLNOŚCI!

Encyklopedia Strażników Wolności

Polecane artykuły

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Akceptuj Czytaj więcej