„Na śmierć pójdę chętnie” – niezłomny Ks. Władysław Gurgacz uhonorowany w Krakowie

przez Monika Tarka-Kilen

W Centrum Edukacyjnym „Przystanek Historia” IPN w Krakowie otwarto wystawę „Ks. Władysław Gurgacz. Kapelan Polski Podziemnej”. Wystawa została zorganizowana z okazji krakowskiego pogrzebu niezłomnego jezuity, który odbył się 14 września.

Ekspozycja została przygotowana przez Oddział IPN w Krakowie oraz Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie. Podczas otwarcia wystawy prezes IPN dr Karol Nawrocki mówił m.in.

W 1945 w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej do władzy doszli barbarzyńcy, którzy chcieli Pana Boga zabić, unicestwić i wymazać z przestrzeni publicznej. W miejscu Pana Boga chcieli postawić Karola Marksa, choć brzmi to jak bluźnierstwo, a w miejscu Jezusa Chrystusa – Włodzimierza Lenina.(…) Tak odczytując znaki czasu, ks. Władysław Gurgacz nie mógł być nigdzie indziej, musiał być krzepicielem dusz i serc tych, którzy walczyli z sowieckim barbarzyństwem. I za to Polska i IPN, chcą mu podziękować.

Na ekspozycji poświęconej bohaterskiemu kapelanowi prezentowane są obrazy i artefakty związane z ks. Gurgaczem, pochodzące za zbiorów Muzeum Prowincji Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego w Starej Wsi koło Brzozowa oraz Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL w Warszawie.

Wystawę można oglądać przy ul. Dunajewskiego 8 do końca października 2021 r. Ekspozycję zorganizowano z okazji uroczystości pogrzebowych ks. Władysława Gurgacza „Sema”, Ryszarda Kłaputa „Pomsty” i ppor. Tadeusza Zajączkowskiego „Mokrego”, których szczątki zostały odnalezione podczas prac poszukiwawczych IPN na cmentarzu Rakowickim w Krakowie, prowadzonych w latach 2017–2018. Pogrzeb bohaterów odbył się 14 września w Krakowie.

„Na śmierć pójdę chętnie”

Ks. Władysław Gurgacz był kapelanem żołnierzy wyklętych, oddziału „Żandarmeria” działającego w Beskidzie Sądeckim. Jego duszpasterzem jezuita został w maju 1948 roku, namówiony przez Stanisława Piórę „Emira”, dowódcę Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowców. Był, jak opowiadali o nim koledzy, tytanem pracy duszpasterskiej o wątłej posturze, oddanym sprawom bożym nawet kosztem nocnego wypoczynku.

Odważnie przemawiał podczas swoich mszy do wiernych, w kazaniach na komunistach nie zostawiał suchej nitki. Atakował ich tak bezkompromisowo, że pewnego wieczoru po mszy, a działo się to w 1947 roku, zaatakował go pijany milicjant i próbował do niego strzelić.

Był jednak niewypał. Skoczył i chwycił mnie za gardło. Zaczęły się tarapaty z pijakiem. Puścił mnie i znowu strzelił, ale tym razem niecelnie – wspominał ks. Gurgacz.

Niezłomnego jezuitę aresztowano 2 lipca 1949 w Krakowie. Choć mógł uciec, nie zrobił tego. Chciał być zatrzymany ze swoimi kolegami partyzantami, dzielić z nimi partyzancki los do końca. W sierpniu stanął przed Wojskowym Sądem Rejonowym w Krakowie. Na sali sądowej pozostał nieugięty broniąc swoich towarzyszy broni i sprawy, o którą walczyli.

Ci młodzi ludzie, których tutaj sądzicie, to nie bandyci, jak ich oszczerczo nazywacie, ale obrońcy Ojczyzny! Nie żałuję tego, co czyniłem. Moje czyny były zgodne z tym, o czym myślą miliony Polaków, tych Polaków, o których obecnym losie zadecydowały bagnety NKWD. Na śmierć pójdę chętnie. Cóż to jest zresztą śmierć? Wierzę, że każda kropla krwi niewinnie przelana zrodzi tysiące przeciwników i obróci się wam na zgubę – powiedział kapłan.

Skazany na śmierć 14 września 1949 roku, zabity w krakowskim więzieniu Montelupich, zakopany potajemnie na Cmentarzu Rakowickim. W 2018 r. szczątki kapłana zostały ekshumowane, w 2019 r. zidentyfikowane a 14 września 2021 roku w końcu z honorami pogrzebane.

Oprac. na podst źródeł IPN

Polecane artykuły

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Akceptuj Czytaj więcej