Jerzy Hoffman, twórca robionego z rozmachem kina z historią w tle, reżyser, scenarzysta, producent filmowy obchodzi 91. urodziny. Zawsze chciał wzruszać i rozbawiać widza, marzył, by na jego filmy przychodziły tłumy do kin, i to mu się udało. „Potop” obejrzało prawie 28 mln. Polaków, „Pana Wołodyjowskiego” – 11 mln., „Ogniem i mieczem” ponad 7 mln. Na „Trędowatą” kupiło bilety niemal 10 mln. osób. Bohaterowie Sienkiewicza, dzięki niemu, w naszej wyobraźni mają twarze Daniela Olbrychskiego czy Tadeusza Łomnickiego.
Jerzy Hoffman ma w dorobku, oprócz „Trylogii”, także „Do krwi ostatniej” o bitwie pod Lenino (pierwszy polski film, w którym padło słowo Katyń).
Jak mówił, robi każdy film tak, jakby był pierwszy i ostatni, wkładając cały entuzjazm, energię i wiedzę. Opowiadał też nie raz, że czuje się artystą spełnionym:
Miałem szczęście, jak się okazało, moja miłość do filmu została odwzajemniona. Nie zawsze tak się dzieje.
W zeszłym roku, podczas jubileuszu 90-lecia swoich urodzin mówił w wywiadzie dla PAP, że w życiu miał farta. Podkreślał, że czuje się człowiekiem spełnionym, choć jak żartował:
Żyję nieprzyzwoicie długo
Urodził się 15 marca 1932 roku w Krakowie. Dzieciństwo spędził w Gorlicach. W roku 1940 został wywieziony na Syberię. Do Polski wrócił po zakończeniu wojny. Świadectwo maturalne otrzymał w Bydgoszczy w 1950 roku. Studiował na Wydziale Reżyserii WGiK w Moskwie, który ukończył w roku 1955.
Zadebiutował krótkometrażowym filmem dokumentalnym Czy jesteś wśród nich? (1954) zrealizowanym wspólnie z Edwardem Skórzewskim. Kolejne ich filmy, Uwaga, chuligani i Dzieci oskarżają, zapoczątkowały tzw. czarną serią w polskim dokumencie. Współpraca Hoffmana i Skórzewskiego trwała do 1966 roku. Zrealizowali razem ponad dwadzieścia filmów dokumentalnych i trzy pełnometrażowe filmy fabularne: Gangsterzy i filantropi (1962), Prawo i pięść (1964) i Trzy kroki po ziemi (1965).
Samodzielnie, jako fabularzysta, Hoffman zadebiutował filmem telewizyjnym Ojciec (1967). Przełomowym momentem w jego karierze były ekranizacje Pana Wołodyjowskiego (1969) i Potopu (1974) Henryka Sienkiewicza. W 1975 roku drugi z tych filmów przyniósł Hoffmanowi nominację do Oscara.
Przebojami kasowymi stały się filmowe adaptacje Trędowatej Heleny Mniszkówny (1976), którą obejrzało w kinach prawie dziesięć milionów Polaków, oraz Znachora Tadeusza Dołęgi-Mostowicza (1982).
W 1980 roku Jerzy Hoffman został kierownikiem artystycznym Zespołu Filmowego „Zodiak”, który działał do roku 1997. W latach 1983-1987 był wiceprezesem Stowarzyszenia Filmowców Polskich.
W 1988 roku Hoffman zaczął starać się o ekranizację ostatniej części trylogii Sienkiewicza, Ogniem i mieczem. Zamiar udało mu się zrealizować dopiero dziesięć lat później. Film obejrzała w kinach rekordowa w postkomunistycznej Polsce liczba widzów – ponad siedem milionów.
W roku 2003 reżyser zekranizował Starą baśń Józefa Ignacego Kraszewskiego.
W następnych latach realizował czterogodzinny dokument pt.: Ukraina – narodziny narodu, który ukończył w roku 2007. Trzy lata później stanął za kamerą na planie filmu 1920. Bitwa Warszawska.
Źródło: Polityka, Muzeum Kinematografii w Łodzi, Wikimedia Commons, Facebook.