30 stycznia odbyła się premiera filmu pt. „Panna Opętana” opowiadającego historię Anny Henryki Pustowójtówny, legendarnej bohaterki Powstania Styczniowego, adiutantki Mariana Langiewicza. Film powstał z okazji obchodów 160. rocznicy wybuchu powstania styczniowego.
Film opowiada o Annie Henryce Pustowojtównie (1838-1881), adiutantce dyktatora powstania styczniowego Mariana Langiewicza, czynnej uczestniczce powstańczych bitew, walczącej w męskim przebraniu pod pseudonimem „Michał Smok”. Akcja filmu dzieje się jeszcze przed wybuchem powstania styczniowego. Ekranizacja skupia się głównie na losach Henryki Pustowójtówny okresie młodzieńczym i relacjach z najbliższą rodziną. Twórcy filmu chcą wskrzesić postać Pustowojtówny, która popadła w Polsce w zapomnienie, choć swego czasu pisała o niej cała europejska prasa. Reżyserem i scenarzystą filmu jest Maciej Pawlicki.
Film pokazuje konflikt między Anną Henryką (w tej roli córka reżysera Monika Pawlicka) a jej bratem Nikołajem (Kamil Przystał), dziećmi z matki Polki i ojca Rosjanina. Ona coraz bardziej dojrzewa w swojej polskości, on wybrał bycie Rosjaninem. „Dołącz do obozu zwycięzców, polskość jest słaba, dała ci tylko poczucie klęski” – mówi brat Pustowojtówny, nazywając ją „panną opętaną” zgubną polskością. Jej rozdarcie kończy się przystąpieniem do spiskowców i udziałem w narodowej manifestacji.
To opowieść o Legendzie Wolności, bohaterce Powstania Styczniowego, o której z zachwytem pisała europejska i amerykańska prasa, której portrety w formacie wizytowym sprzedawano tak szybko, że drukarze nie nadążali drukować, którą witano owacjami w Pradze, Szwajcarii, Niemczech, Francji, pisano wiersze, powieści, sztuki teatralne. A my o niej zapomnieliśmy. O Annie Henryce Pustowójtównie. Dramat wyboru między pięknem i ryzykiem bycia wolnym, a pokusą i wygodą niewolnictwa. Podczas pracy nad filmem, rzeczywistość nas brutalnie dogoniła – temat stał się jeszcze bardziej aktualny. Znakomite role Haliny Łabonarskiej jako Brygidy Kossakowskiej i Piotra Cyrwusa jako carskiego generała Pustowojtowa. Piękne zdjęcia Jacka Januszyka. No i młodzi…
– mówi Maciej Pawlicki.
W rolach głównych w filmie wystąpili: Monika Pawlicka, Halina Łabonarska, Piotr Cyrwus, Kamil Przystał i Przemysław Kowalski. Producentką filmu jest żona reżysera Magdalena Pawlicka. Film zostanie pokazany w Telewizji Polskiej.
Premierę filmu poprzedziła dyskusja pt. „Kobiety w powstaniu styczniowym” z udziałem prof. Jolanty Załęczny z Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku, specjalizującej się w historii powstania styczniowego, prof. Jolanty Sikorskiej-Kuleszy (Wydział Historii UW) i Wojciecha Kalwata – pełnomocnika ds. organizacji wydarzeń kulturalnych związanych ze 160. rocznicą Powstania Styczniowego.
Rozmówcy podkreślili, że udział kobiet w powstaniu styczniowym był znaczący. Angażowały się na niespotykaną wcześniej skalę, działając na zapleczu Powstania Styczniowego. Nierzadko biorąc udział w walkach w męskim przebraniu.
Film sfinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Dofinansowano ze środków budżetu Państwa w ramach obchodów 160. rocznicy Powstania Styczniowego.
Źródło: Facebook, ekai.pl.